Meu Eu

Ten utwór jest jak powolna wędrówka przez burze życiowe, kiedy burza nie ustępuje, a jedynie zmusza do pójścia naprzód. Każdy wers brzmi jak objawienie, jakby człowiek stojący na gruzach swoich błędów, ale zdecydowany, że już więcej nie upadnie. Jest w nim szczerość, niemal ból, ale także niesamowita wytrwałość. To hymn dla tych, którzy pomimo rozczarowań i trudności nie poddają się, ale uczą się od życia, zachowując wiarę w lepsze jutro. Nie ma tu zgiełku ani fałszu. Prosto z serca płynie wezwanie do działania:„Nie trać czasu, żyj tak, jak chcesz i idź naprzód, nawet jeśli droga wydaje się wyboista”. Każde słowo jest jak afirmacja siebie, nawet gdy na barkach ciąży ciężar błędów, gdy przed całym światem pozostajesz sam. Ale nie wszystko jest takie ponure. W tym utworze jest moment przebłysku nadziei –„zrób coś więcej niż tylko istnieć”. Muzyka pomaga zatopić się w tych myślach, w poszukiwaniu sensu i akceptacji siebie.